Wrzesień, 2009
Dystans całkowity: | 4015.00 km (w terenie 11.00 km; 0.27%) |
Czas w ruchu: | 142:30 |
Średnia prędkość: | 28.18 km/h |
Maksymalna prędkość: | 59.00 km/h |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 167.29 km i 5h 56m |
Więcej statystyk |
Radom.
-
DST
126.00km
-
Czas
03:58
-
VAVG
31.76km/h
-
VMAX
59.00km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
BEMOWO-Piaseczno-Tarczyn-s7-Radom-Sadków lotnisko
Warszawa
-
DST
41.00km
-
Czas
02:06
-
VAVG
19.52km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
.Bemowo-śódmiście-łazienki-starówka-bilany-bemowo.pogoda b.p.
do kaczogrodu
-
DST
311.00km
-
Czas
09:20
-
VAVG
33.32km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mysłowice-Warszawa Start 7.30. Warszawa godz. 18.30. Trasa krajowa "jedynka" i "ósemka". W Warszawie korki, które zjadały mi średnią. Pogoda piękna, wiatr lekko przeciwny.
trening
-
DST
51.00km
-
Czas
01:49
-
VAVG
28.07km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka na Jurę
-
DST
151.00km
-
Czas
05:33
-
VAVG
27.21km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jaworzno, Olkusz, Ojców, Krzeszowice, Bolęcin, Chrzanów, Imielin,i dom.Pogoda dobra po trasie trochę rowerków
Trening
-
DST
91.00km
-
Czas
03:14
-
VAVG
28.14km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening
-
DST
110.00km
-
Czas
03:57
-
VAVG
27.85km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rozruszać mięśnie po wczorajszym
-
DST
50.00km
-
Czas
01:43
-
VAVG
29.13km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
650 km w 24 godz.
-
DST
653.00km
-
Czas
23:56
-
VAVG
27.28km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mysłowice Września przez Gliwice ,Olesno ,
Opatów, Kalisz i ciężki powrót pod wiatr.z domu wyjechałem 08, 09 o godz 12,00 zabierając plecak; ubranie ,jedzenie, zestaw awaryjny w kierunku Kostuchna, Mikołów, Gliwice,Pyskowice,Zawadzkie, Dobrodzień, Olesno, Kluczbork,Byczyna, Siemianice i tu pierwszy kapeć i jedyny i pożywienie małe.Ruszyłem dalej Opatów, Wieruszów tędy jechałem przez zabytkową aleję,Wyszanów dalej Grabów nad Prosną i tu był postój by uzupełnić płyny.W sklepie mili ludzie nawet proponowali mi nocleg.Ruszyłem dalej w stronę Kalisza droga 450, w Kaliszu już trzeba było załączyć oświetlenie ,przejazd przez centrum Kalisza bardzo ładne miasto.Z Kalisza na drogę 442 tu założyłem ocieplacze bo zrobiło się chłodno i uzupełniłem płyny,I dalej; Chocz, Pyzdry Września z Wrześni ruszyłem w kierunku Gniezna tu mi licznik pokazał 325 km z średnią 33/5 godzina była 23,57 ,więc zrobiłem postój który trwał 20 minut uzupełnić kalorie i stąd powrót.Nocą się jechało dobrze o 2 w nocy zrobiłem 2 godzinny odpoczynek ,trochę przemarznięty ruszam w dalszą drogę powrotną.Nocą jeszcze przyjeżdżam Kalisz miałem wrażenie że po Kaliszu jeżdżę w kółko no w końcu odnajduję drogę 450 jak wjechałem na tą drogę zaczął się wschód słońca mgła która znikła w krótkim czasie we miejscowości Wielowieś postój i uzupełnianie kalorii i dalej w drogę.Grabów nad Prosną tu zrobiłem małe zakupy i zaś przerwa w lesie by uzupełnić porządnie kalorie ,i mały odpoczynek .Ruszam dalej i ze mną rusza wiatr który wieje w oczy aż do samego domu cały czas walczę z wiatrem od Opatowa tiry jeszcze bardziej potęgują wiatr cały czas jest lekko pod górę prędkość waha się między 20 a 25 i tak jest aż do Pyskowic .Tu wstępuje na browar żywiec który mnie naprawdę ożywia i dodaje mocy która mnie powoli opuszczała ból w rękach od kierownicy i tyłek od siedzenia .W Mikołowie spojrzałem na licznik i stwierdziłem że jest szansa by zmieścić się w 24 godz .Do domu dotarłem szczęśliwy że wróciłem cały i zdrowy i że mi się udało pokonać tą trasę i samego siebie .Pozdrawiam wszystkich całkowity czas to 28 godz w domu byłem o 16 godz
Regeneracja po okolicy
-
DST
34.00km
-
Czas
01:17
-
VAVG
26.49km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
rozruszać kości po wczorajszym