do kaczogrodu
-
DST
311.00km
-
Czas
09:20
-
VAVG
33.32km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 16 września 2009 | dodano: 16.09.2009
Mysłowice-Warszawa Start 7.30. Warszawa godz. 18.30. Trasa krajowa "jedynka" i "ósemka". W Warszawie korki, które zjadały mi średnią. Pogoda piękna, wiatr lekko przeciwny.
komentarze
wilk | 17:52 piątek, 18 września 2009 | linkuj
"no wilk szkoda że jestem w radomiu skopał bym pewną część ciała za obrażanie ; co szkoda ci mojej jazdy-pewnie jezdzisz jak babka na holenderce a opisy masz warszawskiej przekupki ;wilk
nigdy mnie nie dogonisz za cienki jesteś taka jest prawda ............."
Quod erat demonstrandum :))
Tą odpowiedzią tylko pokazałeś, że niestety miałem rację. Jak wstawiasz jakieś teksty z kosmosu na temat obowiązującego prawa, wykazując żenujący brak wiedzy - to nie dziw się, że ktoś sobie z Ciebie jaja robić zaczyna.
I jeszcze prośba - jak wstawiasz na moim blogu złośliwe komentarze, to podpisz się, żebym nie musiał ich autora identyfikować na podstawie godzin owych wpisów, dziwne zbieżnych z Twoimi wpisami na Twoim blogu ;) W końcu do odważnych świat należy drogi Krzychu!
nigdy mnie nie dogonisz za cienki jesteś taka jest prawda ............."
Quod erat demonstrandum :))
Tą odpowiedzią tylko pokazałeś, że niestety miałem rację. Jak wstawiasz jakieś teksty z kosmosu na temat obowiązującego prawa, wykazując żenujący brak wiedzy - to nie dziw się, że ktoś sobie z Ciebie jaja robić zaczyna.
I jeszcze prośba - jak wstawiasz na moim blogu złośliwe komentarze, to podpisz się, żebym nie musiał ich autora identyfikować na podstawie godzin owych wpisów, dziwne zbieżnych z Twoimi wpisami na Twoim blogu ;) W końcu do odważnych świat należy drogi Krzychu!
madman | 17:10 piątek, 18 września 2009 | linkuj
Dystans bardzo ładny, można wiedzieć co to za rower?
MARECKY | 14:31 piątek, 18 września 2009 | linkuj
marecky; jak pojedziesz to się przekonasz ,że nikt roweru nie zatrzyma do kontroli ,prawie całą drogę jest piękne pobocze .
Teraz piszesz o swoim szczęściu. A gdzie tutaj podstawa prawna o której pisałeś wcześniej???
Pozdrower.
Teraz piszesz o swoim szczęściu. A gdzie tutaj podstawa prawna o której pisałeś wcześniej???
Pozdrower.
wilk | 19:50 czwartek, 17 września 2009 | linkuj
Nota bene - na warszawskim odcinku szosy katowickiej (od Mszczonowa do Janek) pobocze jest po prostu fatalne, jechałem tam raz i więcej już chyba nie pojadę, kosztowało mnie to rozwaloną oponę za 130zł.
wilk | 19:44 czwartek, 17 września 2009 | linkuj
"Aby zatrzymać rower Policjant musi być na rowerze, takie jest prawo i tego nie zmienisz."
To oczywiście wiemy. Ale chyba nie muszę Ci przypominać, że jest też prawo pozwalające policji ścigającej rowerzystę strzelać z ostrej amunicji bez ostrzeżenia do celu pościgu, jeśli ów przekracza 33 km/h na drodze z zakazem, a rowery policyjne mają podobno od połowy 2009 mieć na kierownicach specjalne mocowania pod krótkie karabiny dla precyzyjniejszego strzału. Jak widzę zdarzało Ci się tą wartość lekko przekroczyć, tak więc na Twoim miejscu byłbym bardziej ostrożny, chyba że zamiast kasku masz hełm i pewną część ciała szczelnie zakutą - na co niestety wiele zdaje się wskazywać...
To oczywiście wiemy. Ale chyba nie muszę Ci przypominać, że jest też prawo pozwalające policji ścigającej rowerzystę strzelać z ostrej amunicji bez ostrzeżenia do celu pościgu, jeśli ów przekracza 33 km/h na drodze z zakazem, a rowery policyjne mają podobno od połowy 2009 mieć na kierownicach specjalne mocowania pod krótkie karabiny dla precyzyjniejszego strzału. Jak widzę zdarzało Ci się tą wartość lekko przekroczyć, tak więc na Twoim miejscu byłbym bardziej ostrożny, chyba że zamiast kasku masz hełm i pewną część ciała szczelnie zakutą - na co niestety wiele zdaje się wskazywać...
MARECKY | 21:47 środa, 16 września 2009 | linkuj
...Aby zatrzymać rower Policjant musi być na rowerze, takie jest prawo i tego nie zmienisz...
???Możesz rozwinąć tą tezę? Pozdrower.
???Możesz rozwinąć tą tezę? Pozdrower.
mofo | 21:27 środa, 16 września 2009 | linkuj
hej, sam tez jezdze jedynka, a odcinek bedzin siewierz to nawet czesto i pierwszy raz slysze ze tam jest zakaz dla rowerów :) Co do tirów to fakt przeszkadzaja ale da sie zcierpiec, juz bardziej mnie wkurza brudne pobocze, powinni cos z tym zrobic, pelno szkla i kamieni.
ładny czas krzycholo
pozdro.
ładny czas krzycholo
pozdro.
Anonimowy krzychu | 21:02 środa, 16 września 2009 | linkuj
Bardzo dobrze się jedzie razem z tirami, pęd powietrza minie niesie, prawie nie muszę kręcić. Spróbujcie takiej jazdy, przekonacie się, że jest super. Zakazy mam w dupie, żadna Policja mnie nie zatrzymuje. Aby zatrzymać rower Policjant musi być na rowerze, takie jest prawo i tego nie zmienisz.
pozdarwiam wszystkich, jutro zwiedzam Warszawkę.
pozdarwiam wszystkich, jutro zwiedzam Warszawkę.
kr1s1983 | 21:00 środa, 16 września 2009 | linkuj
napewno dobrze zanotowales czas jazdy?srednia wydaje mi sie niemozliwa na takim dystansie i to jeszcze jak sam piszesz z niepomagajacym wiatrem.Mimo wszystko nie wyobrazam sobie ejchac glownymi drogami z Tirami tak dlugo,gratuluje wycieczki
vanhelsing | 19:49 środa, 16 września 2009 | linkuj
Jechałeś cały czas krajową jedynką ? Przecież raz tam jest zakaz rowerów ( rozumiem łamanie tego zakazu na paru km, ale na całej trasie ? ) a dwa to co to za przyjemność z jazdy, nic tylko huk ciężarówek i smród spalin... 300 km owszem, ale bocznymi drogami, a nie na łeb na szyję... Nie zazdroszczę takiej wycieczki..
Komentuj