krzychu60 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wesoła -Kostuchna -Wesoła i tak 7 razy

  • DST 101.00km
  • Czas 05:04
  • VAVG 19.93km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 grudnia 2009 | dodano: 20.12.2009

zima trzyma ,mróz nie puszcza ,na trasie błoto pośniegowe jazda jak w terenie ,jazdę dzisiejszą rozłożyłem na 2 etapy po 50 km ,w przerwie między jedną jazdą a drugą suszenie ogrzewanie i obiad ,po 30 km obowiązkowy bieg 1 km celem rozgrzania kończyn i to skutkuje można jechać dalej , po trasie jedno auto w rowie kierowca czekał 2 godz na lawetę skarżył się że zmarzł




komentarze
MikeBiker
| 14:32 niedziela, 27 grudnia 2009 | linkuj Piękny wyczyn te 30.000:) Podziwiam! Ja nawet 10.000km jeszcze nie przejechałem w żadnym roku:)
barman
| 12:37 wtorek, 22 grudnia 2009 | linkuj Nie przejmuj się;)
Są ludzie i taborety !!!
Powodzenia.
pichulec
| 00:45 wtorek, 22 grudnia 2009 | linkuj Ani w moje dystanse dzienne ;)
pichulec
| 00:44 wtorek, 22 grudnia 2009 | linkuj Nie przejmuj się, ja też ciągle słyszę podobne docinki od kumpli którzy nie są w stanie uwierzyć, że jeżdżę przy -10 heh :)
daniel3ttt
| 21:30 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Trzymaj tak dalej i się nie przejmuj. Mnie też nie chcieli wierzyć że zjechałem w Polsce w Tatrach z wys. 2176 m. A jednak byłem tam i zjechałem http://www.bikemap.net/route/101811 Pozdro
tatanka | 20:44 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj a ja nie jezdziłam z Krzychem, ale wierzę, bo niby czemu miałabym nie wierzyć?
Pozdrower zimowy!:D
krzychu60
| 16:10 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Odpisuję pokerowi ja niczego nie muszę udowadniać są jeszcze tacy co mnie znają ,jeździli zemną to wiedzą jak jest a te km co wpisałem to dzięki ci vanhelsing że zauważyłeś moją pomyłkę rzeczywiście pomyliły mi się roki zamiast 2009 wpisałem 2008 dzięki ci. kto chce niech wierzy kto nie chce niech nie wierzy jeżdżę dla siebie i tyle wyjeździłem choć chwilami było bardzo ciężko i dziękuje wszystkim co mnie wspierają
jarbla
| 14:20 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Kibicuję, kibicuję i obserwuję. Do celu już niedaleko. Niedługo ostatnia prosta...
Powodzenia!



vanhelsing
| 09:32 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Np. ja, bo jeździłem z Krzychem i wiem, że tyle ma przejechane.
Poker | 08:14 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Dalej dopisz kolejne 100 km i jutro też 100 km i pojutrze 100 km, to łatwe. Ciekawe kto ci uwierzy?
Kajman
| 22:55 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Ło Matko Bosko Częstochowsko!!! Skąd się takie zazdrośniki biorą? Podpisują się anonimowo, pewnie ze 40 km przejechały i nic nie kapują:(
Już niewiele Krzychu, dasz radę a my trzymamy kciuki:)
Anonimowy tchórz | 20:03 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj hehehe, nawet nie wiesz ile km przejechałeś. Co Ci licznik pokazuje? Nie zauważyłeś, że ci te 100 km wyparowało??????
vanhelsing
| 19:47 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Przy okazji - Czy nie wpisałeś sobie źle daty wypadu ze stycznia ? Bo jest data na rok 2008, a wtedy o ile pamiętam wpisów nie dawałeś, więc pewnie jeszcze bliżej Ci do 30 tysiecy jakbyś datę zmienił na 2009 ( o ile to błąd ).
Trzymam kciuki, Pozdro.
krzychu60
| 19:34 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Dzięki za wsparcie tatanka i właśnie tacy jak ty dodają mnie otuchy a ni co robię po co jeżdżę i czy nie mam innych zainteresowań a co mam siedzieć w barach jak inni co są na emeryturze ja bynajmniej mam jakieś zajęcie zainteresowanie
tatanka
| 19:28 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Krzychu, podziwiam:) Ja dzisiaj nawet połowy tego nie przejechałam i naprawdę mi starczyło. Jeździć tyle w grudniu, to trzeba być mocarzem.
Anonimowy tchórz | 18:52 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj a tak generalnie to nie masz innych zainteresowań? Yno te koło i dwa pedały, może by tak choinkę przystroić?
barman
| 18:00 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Podziwiam Pana z jaką determinacją dąży Pan Do celu.
Wielki szacunek ;)
PozdRower.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tbree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]