Dom, działka
-
DST
419.00km
-
Czas
15:17
-
VAVG
27.42km/h
-
VMAX
67.00km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 sierpnia 2010 | dodano: 31.08.2010
Mysłowice- Kraków-Tarnobrzeg-Zamość-Kraśniczyn-Huta. Wyjeżdżam o godzinie 2:00. Jest zimno, 6 stopni. Jestem dobrze ubrany, do warunków. Kraków przejeżdżam nocą, bardzo mały ruch samochodów. pierwszy postój po 100 km. Uzupełnię kalorie. Drugi postój w Osieku. Śniadanie, ściągam ciepłe ubranie. O godzinie 10:00 jadę dalej. Jest ciepło. Następny postój 250 km., kupuję wodę, banany. Cały czas mam wiatr przeciwny, utrudnia jazdę, a teraz jest jeszcze silniejszy wiatr. Trzeci postój w miejscowości Frampol i przejeżdżam przez Roztocze. Podjazdy i wiatr nieźle dają mi w kość. Do celu docieram o godzinie 19:15. Bez awarii , zmęczony.
komentarze
loraknagard | 17:48 wtorek, 31 sierpnia 2010 | linkuj
Nie no super! Wsiąść i przejechać pól Polski. Niby nic nadzwyczajnego, chyba że doda się "na rowerze". Wtedy to zmienia postać rzeczy. Szacunek!
stamper | 17:46 wtorek, 31 sierpnia 2010 | linkuj
Gratki za dystans i taką średnią. Ciekawi mnie tytuł twojego wyjazdu, jeśli rzeczywiście była to trasa dom-działka, to masz do tej działki trochę daleko, codziennie raczej nie będziesz tam wpadał ;-).
Pozdrawiam i raz jeszcze gratuluję dystansu i jazdy w takich warunkach.
Pozdrawiam i raz jeszcze gratuluję dystansu i jazdy w takich warunkach.
robin | 17:07 wtorek, 31 sierpnia 2010 | linkuj
W tym roku 400 km już raczej nie zrobię, no to w następnym pewnie tak!
Gratuluję dystansu
Komentuj
Gratuluję dystansu