Grudzień, 2009
Dystans całkowity: | 2446.00 km (w terenie 26.00 km; 1.06%) |
Czas w ruchu: | 97:34 |
Średnia prędkość: | 25.07 km/h |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 94.08 km i 3h 45m |
Więcej statystyk |
Po okolicy i trzy stawy
-
DST
111.00km
-
Czas
04:05
-
VAVG
27.18km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
na trzech stawach dużo rowerków i innych ludzi lubiących ruch na powietrzu
Przekroczony rekord roczny
-
DST
71.00km
-
Czas
02:43
-
VAVG
26.13km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
w 2008 r miałem 28 tyś km , a w tym roku zanosi się że zajadę dalej.Dzisiaj był trening blisko domu ,dużo po nowym asfalcie który mamy dzięki Kaczyńskiemu ,miał być z wizytą barbórkową na naszej kopalni KWK WESOŁA , ale wizytę odwołał bo ponoć się rozchorował ale asfalt jest super , szkoda tylko że z miękkim poboczem , które jest niebezpieczne a nasz rząd miał poprawiać bezpieczeństwo i robić bezpieczne drogi, a chodzi o to że po tym poboczu rowerem nie pojedzie , a autem zahaczysz o to pobocze to wylądujesz w lesie .
Dzisiaj do Porąbki
-
DST
126.00km
-
Czas
05:01
-
VAVG
25.12km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
o 11 ruszyłem na wschód, potem łapie kierunek na południe ,zimno ale przyzwyczajam się do zimy,ciężko zrobić setkę przy niskiej temperaturze
Pustynia Błędowska.
-
DST
128.00km
-
Czas
04:58
-
VAVG
25.77km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Załatwianie paru spraw potem trasa Jaworzno,Maczki,Ostrowy Górnicze,Łosień Błędów wjazd na pustynie punkt widokowy dalej Klucze,Bolesław tutaj autko wymusiło pierwszeństwo ocierając się o moje przednie koło , dla niego pół sekundy jest warte czyjeś życie lub zdrowie bo akurat tyle przyśpieszył swoją podróż ,bardzo mnie to zbulwersowało ale takich cwaniaków jest dużo,dalej Jaworzno i dom .
Trening średnie kółko
-
DST
101.00km
-
Czas
03:42
-
VAVG
27.30km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
wyruszyłem około godz 11 po mokrym asfalcie ,pierwszy podjazd pod wieżę telewizyjną ,pokonuje łatwo następnie Krasowy zjazd n liczniku 55 km.Musiałem zwolnić do 10 km bo na drodze było błoto , bo w tym miejscu jest akurat budowa kanalizacji której końca nie widać .Dalej Dziećkowice przez Przemsze i wjeżdżam do Jelenia ,w prawo lewo i jestem w Byczynie .Lekki podjazd za podjazdem w dół Jeziorki , Luszowice ,podjazd i zjazd do Sierszy ,tu zjeżdżam w dół bez kręcenia na liczniku 57 km ,obok elektrowni skrótem wielkie kominy robią wrażenie a po prawej stronie ośrodek wypoczynkowy elektrowni i zalew Kozi Bród dalej lasem do Bukowna po drodze zaliczam glebę na postoju ,to jest nauczka że trzeba się wypinać z SPD .Jedna szkoda urwane tylne światło.10 km lasem do Jaworzna przez Szczakowa ,Choszczówkę, przez centrum pod elektrownię Jaworzno 3 , tu 2 kółka dookoła elektrowni .do Brzezinki ,Kosztowy ,i do domu . Po południu nawet słońce wyjrzało .
Stałe kółko treningowe
-
DST
81.00km
-
Czas
02:41
-
VAVG
30.19km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
3razy Kostuchna-Murcki-Wesoła. Po nowym asfalcie i rozkopanej ulicy 3maja 4 kółko deszcz mi przerwał na koniec kapeć w przednim kole